Po artykule, który raczej nic nie zmienił i dalej polska społeczność gamingowa będzie patrzeć na imprezy e-sportowe przez pryzmat masówki (im więcej komputerów, smyczy na podłogach i atrakcji tym lepiej), narodziła się bardzo fajna dyskusja w komentarzach czym tak naprawdę jest E-Sport? Czy vibowski “niedzielny gracz” grający w funzonie to e-sportowiec?
Nigdy nie byłem przeciwny organizowania imprez na skalę Heyah Logitech CyberSport czy Poznań Game Arena. Dużo ludzi, dużo atrakcji, dużo sprzętu, potencjalnie zainteresowanie branży komputerowej. Pod tym wszystkim jednak, umiera prawdziwy duch rywalizacji i sens kibicowania.
Odkąd tylko pamiętam moim małym e-sportowym marzeniem było pojawienie się w Polsce takiej imprezy jak finały niemieckiego ESL Pro Series.
Od jakiegoś czasu bacznie śledzę zmagania w niemieckim EPS-ie zwłaszcza ze względu na cyklicznie organizowane Intel Friday Night Game. Tłumy wiernych kibiców, którzy bez wahania wyciągają po 3 euro aby zobaczyć swoich idoli w akcji to już standard. Broadcast, wywiady, relacja z meczu, przedstawienie graczy - to prawdziwa e-sportowa otoczka medialna. W końcu emocjonujący mecz i wiwaty po każdej zdobytej rundzie czy też fragu. Czy tak nie powinien wyglądać E-Sport?
Już jutro w niemieckiej miejscowości Mannheim odbędzie się kolejny tego typu przystanek. W wielkim widowisku zobaczymy między innymi mousesports z Team Alternate, Team Alternate vs SPEED-LINK (CS:Source) a także hordę nieumarłych prowadzoną przez XlorD‘a w starciu z byłym graczem PGS Gaming - Thurisaz‘em.
Polecam ESL TV. Więcej informacji tutaj.
Popularne: 5%
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 10:50
To jest prawdziwy esport, a nie jakies stoiska, funzone’a i inne badziewia. Pozniej dzieje sie tak ze kibice stojacy “przy scenie” to 10 osob -,-
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 10:54
Juz od kilku lat Niemcy mają te IFNG i to naprawde fajna sprawa - sami zawodowcy, czysty esport, bez dodatków. Ale w Polsce.. Nawet jesli udaloby sie znalezc fajne miejsce i zaadoptowac to nie wiem czy garstka ludzi by przyszla ogladac, tych ktorzy sie interesują rywalizacją na takim profesjonalnym poziomie. Takich osób jest naprawdę mało wg mnie no i są rozsiani po całym kraju. Ogromna wiekszosc chcialaby sobie pograc na konsolach w miniturnieje, pospiewac w Singcostam, dostać smycz albo włazić w tyłki hostessom ;) Można co prawda sprobowac organizowac takie turnieje i przedstawić ludziom taką forme. Zaloze sie ze miejsce by się znalazło. Nie wierze, że wśród tylu osób które sie interesują eSportem nie byłoby kogoś ze znajomościami w jakimś Urzędzie Miasta czy coś, żeby ładnie załatwić jakąs sale i przy tym rozreklamować miasto jako jedyne w Polsce.. Do tego jest jeszcze przecież poseł który nam obiecywał co nie co przed wyborami. Tylko czy komus się zechce to wszystko ogarniac? :)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 10:58
U mnie w mieście jest fajna nowa hala i miałbym ją za darmo. Tyle, że to Śląsk :].
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:02
#3
Ta, tylko nawet jakby to bylo w stolicy… to przeciez na kazdy mecz z calej Polski musieliby sie zjezdzac zawodnicy a to tez sa czas + koszty.
W tym EPS’ie mecze sa rozgrywane z jaka czestotliwoscia? ( mam na mysli na tej hali )
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:05
#4 w roznych miastach tak co 2-3 tyg
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:10
mysle ze 1sala kinowa by wystarczyla :) z cinema city czy multiplexem by sie dogadac w roznych miastach maja kina. jedyne to zagwarantowac podroz druzynom + nocleg. bilet ~7-8zl i heya!
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:15
Koszty koszty i jeszcze raz koszty…każdy narzeka na brak kosztów..wystarczy sie zastanowić jakie są wydatki organizatorów..To dopiero są koszty, a nie jakies marne 50 złotych bo nie wierze że wyjdzie drożej dojazd na jakiś turniej. Tylko jest ciągle pewien problem, brakuje prestiżowych turniejów, bo ja np nie chce pojechać na turniej rozgrywany w kafejce gdzie zmiesci sie max 15 osób…
A takich większych turniejów w Polsce jest maksymalnie 3 :X
Niestety w Polsce nie jest jeszcze tak dobrze jak w Niemczech i sponsorzy nie wykładają takich sum na organizacje turniejów.
Biorąc pod uwagę nasze turnieje, łatwo zauważyć że nie ma tylu wiernych fanów którzy chętnie pojdą popatrzeć na tego typu rozgrywki…
Cała nadzieja w Cybersporcie i AdAction bo myśle że obydwoje stanowią przyszłość polskiego e-sportu
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:16
#6 pomysł dobry ; ) Teraz TYLKO zebrac ogarniete osoby z kilku miast ktore beda potrafily sie dogadac z nimi, zrobic ekipe ludzi od tej organizacji/adminowania itp., ustalic czy to bedzie dla jakiejs ligi na wylacznosc czy ekipa i calosc na wynajem dla wszystkich i gotowe :D:D
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:25
#3 FOMFNY :) tak to prawdziwie esportowe turnieje, z komentarzem, miejscem dla widowni oraz dobra ekspozycja graczy. Na takie w Polsce musimy jeszcze poczekac.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:37
#4 w niemczech to wyglada tak co do terminow
Intel Friday Night Game #1: 22.02.08 Frankfurt
Intel Friday Night Game #2: 23.03.08 Köln
Intel Friday Night Game #3: 11.04.08 Mannheim
Intel Friday Night Game #4: 18.04.08 Berlin
Intel Friday Night Game #5: 25.04.08 Bremen
Intel Friday Night Game #6: 02.05.08 Bochum
Intel Friday Night Game #7: 09.05.08 Stuttgart
Intel Friday Night Game #8: 16.05.08 München
Intel Friday Night Game #9: 23.05.08 Dortmund
Intel Friday Night Game #10: 30.05.08 Hamburg
EPS Finals XII: Köln - EXPO XXI - 6./7./8. Juni 2008
Teraz pisze ze to koszta dla teamu , team jest przewaznie zaproszony na 1 lub 2 IFNG ( 2x przewaznie to jakiesslawy typu mouz i atax) , nie wieze ze takie teamy jak Fx , detlta i inne nie dostaly by od sponsorow 50 zl na lebka na bilet ( wkoncu chlopaki musze gdzies robic reklame swoim sponsora) dotego w niemczech jest tak ze kazdy team ( w wc3 zawodnik) otrzymuje kase zato ze przyja zaproszenie o przyjechal na IFNG pograc ( nie jest to duzo chyba cos kolo 200 euro) dotego za wygraja laduje takze kasa z puli nagod pienieznych ktora jest wyplacana pod koniec sezony EPS ( za wygrana dostaja chyba 250 euro)
Teraz w Niemczech na IFNG i na finalach tez masz mase funzone czyli konsole , formule jeden takie tam bolidy w ktorych sie jezdzi , kompy + male turnieje 1on1 , sklep ESL i wiecej. Chlopaki z ESL Tv zycaja koszulkami , torbami , czapkami , swetrami do buplicznosci ( smycze tez) sa na scenie jakies 2-3 konkursy o tam jakas dobra karte graficzna czy procek ale mimo wszystko sale sa zawsze pelne i tak jak FOmFNY pokazyje na filmikach sa wiwaty , oklaski , krzyki. Skad wiem bo sa jezdze od kilku lat przynajmniej na finaly EPS i jak mam czas na IFNG
Fomfny 3 euro wstepu tylko dla ludzi ktorzy nie posidaja premium , dla graczy z premium to 1 Euro , dotego posiadasz karte gracza pochodzisz skanujesz i wchodzisz , inni musza sie logowac ( tak na marginesie bo wiem ze bylo duzo kontrowersji poco to w Polsce a moze jednak sie przyda)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 11:49
#9 Poczekać :)? A to jest jakieś nie-do-zrealizowania?
#10 Wiem, 3/1 euro. Zakładam, że mało osób w PL ma jeszcze premium.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:00
#11 póki co nie ma nawet sponsora dla online’owego EPSa, a ty chcesz już robić LANowe finały i Friday Night Game? ;-)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:01
#11 jak widac po obecnych eventach nie jest, glownie ze wzgledu na slabe przemyslenie tego przez organizatorow pod kazdym wzgledem (i segmentacja targetu jaki przychodzi na event)
ja turniejow juz nie organizuje, gdy je robilem to staralem sie wykorzystac wszelkie mozliwosci, aby pokazywac esport i gracze mieli jak najlepsze warunki, ale mozliwosci… bylo znacznie mniej.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:03
jeszcze raz do #4
bo troszke zle info dalem w poscie powyzej
http://www.esl.eu/de/pro-series/info/preisgeld/ tu masz wszystko co do EPS i calej kasy ktora sie w nim znajduje
Sieg= zwyciestwo
Teilnahme= wziecie udzialu
#11 no poczesci masz racje ale PL to nie DE wiec nie mozemy porownywac niczego szczegolnie kasy
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:04
#12 Nie ma :D? Ok. Poczytaj ten komentarz (http://espmania.net/kode5-art/#comment-9259) i podlicz ile można zaoszczędzić.
#13 No właśnie ale nie ze względu na brak możliwości tylko… hmm brak rozgarnięcia?
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:05
no ja mysle, ze do zrealizowania, podobno ma byc liga z milionem zlotych w puli nagrod dla graczy
to ja mysle, ze i bez problemu sie znajdzie okolo 2 miliony zloty na organizacje przystankow (srednio liczyc, impreza na poziomie to 200 tys. razy 10 przystankow)
no chyba, ze te turnieje maja miec oprawe - 10 kompow, remiza, telewizor marki rubin dla publicznosci - no ale mamy 2008 rok, klientela (gracze, kibice) troche juz sie naogladali i wiedza czego chca
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:09
#13 spoko ze jak ty robiles to wszystko bylo super i potrafiles sie wszystkim extra zajac, przewidziec target i to wtedy kiedy nie bylo takich mozliwosci jak teraz, a teraz przeciez wlasnie kazdy robi do dupy..ale nie o tym rozmawiamy teraz : ) Mozna zaczac od zera, nie musi byc skanerów na karty premium. Tylko zebrac ekipe trzeba. Sam fomfny pisze ze ma sale na ogarniecie. W innych miastach tez pewnie. Moze beholder chcialby sie tym zainteresowac od strony organizacyjnej?
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:10
#16 :)
vib nawet po przeliczeniu to niemcy nie maja 1 miniona zl w puli nagrod , a to co piszesz o organizacji przytanku calkiem niezle trafiles IFNG to wydatek 5 cyfrowy w euro
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:13
tr4mal - ja w odroznieniu od tez tutaj roznych stawianych, nie musze nic “trafiac”
ale milo poczytac jakie ludzie maja marzenia - wiem, ze kiedys je zrealizujemy
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:14
#17
no wlasnie wtym problem bo jak cos robisz w polsce to i tak cie nie docenia , jak chcesz robic od 0 czyli postaiwc kilka kompuw jakies tam plakaty powiesic to przyjedzie kilka osob i sie skonczy , dotego jeszcze cie zbluzgaja ze nie ma funzone
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:16
i tak jak vib pisze , ze ludzie duzo sie naoogladali i tez duzo oczekuja
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:23
#20 No czekaj czekaj :D.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:26
#17 nie przypominam sobie zadnych zarzutow, ktore sie potwierdzily odnosnie rozgrywek, jakie robilem miedzy 2004 a 2007 rokiem :) Zrezygnowalem z tego, bo nie mam tyle czasu a i tak bardzo duzo zzera go PGS - komentowac mam prawo i po swojemu oceniac, a nie podoba mi sie, jak dany event powtarza jakies bledy z przeszlosci (bo nie zorientowal sie w pore, jak dany temat nalezy ogarnac)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:38
Ja tylko jedno pytanie FOMFNY - skoro ludzie placili za ogladanie graczy i e-sportu w czystej postaci to czemu strefa wc3 byla w najdalszym zakatku hali? Czemu nie transmitowano 4 meczow jednoczesnie, a tylko jeden i to w watpliwy sposob? Gdzie byly puszczane aktualne wyniki? Jakas plazma, jakis telebim, cokolwiek?
Mysle ze w Twojej wizji mieszcza sie nawet jakies konferencje z graczami, zeby ludzie mogli ich sobie zobaczyc w takiej oficjalnej formie…
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:40
Jak bylo wszyscy widzieli ;)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:40
#24 Nie wałkuj już Kode5 bo to było trendy przedwczoraj. A jak nie potrafisz nic innego to wracaj skąd przybyłeś =D.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:46
Ciezko nie zauważyć, ze wlasnie w tym kontekscie piszesz i probujesz udowodnic ze nie chodzilo Wam o funzone i fajerwerki, a jedynie o e-sport i graczy ;)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:47
#27 jednak chyba nie :X
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:47
Próbujesz na sile uratować dobre imie Kode5 które pod względem “E-Sportowym” było wg. mnie bardzo dobre, jeśli zaś chodzi o to co powinno być GŁÓWNĄ zaletą turniejów LANowych czyli m.in właśnie szersza wiedza sponsorów, ludzi o tematyce growej to wypadło to kiepsko, i prosze jeśli już taki chcesz być fajny to mówiąc o ESporcie nie dawaj tematów “In game advertising w Colin McRae: DiRT” bo to bardziej pasuje do jakiegoś vortalu technologicznego czy działu o grach. Inna sprawa, że albo masz ciotę albo przez te wszystkie nominacje ASY czy inne stałeś się po prostu inną osobą i już sobie wyobrażam Fomfnego szefa innych osób - czysty mobbing. Nie płacz, tylko przyznaj, że KODE5 wypadło dobrze ze względu na graczy (prócz oczywiście sceny HSTV) a pod względem “festynu” wypadło blado bo nawet obwarzanek nie było.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:49
A apROPO tematu to nie porównuj IFNG do KODE5 bo u was też zabrakło wywiadów na żywo czy innych za które tak bardzo srogo karzesz PGS. To jest marketing a jeśli myślisz inaczej, jesteś w błędzie.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:52
Nie, po prostu trochę się zmieniło u mnie i patrze na to też innej strony :). Nie płacze bo wiem co było źle i wyraźnie o tym napisałem wcześniej. Zarówno IGA jak i to mało co mają już wspólnego z Kode5.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:52
Gdzieś porównałem K5 z IFNG? Nie miałbym nawet odwagi.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 12:59
#32 w takim razie przepraszam, a Ciebie zachęcam, oczywiście wraz z adaction.pl o to żebyście zrobili imprezę podobną właśnie do czegoś takiego stawiającą na E-Sport a nie targi. Bo jak widzicie turnieje dzielą się na targi i turnieje Esportowe. Podczas targów GC (o ile dobrze pamietam) też było głośno i raczej warunki nie dla graczy - to można porównać do PGA i poniekąd do HLC. KODE5 było czymś po środku z jednej strony brakowało wystawców, pewnie ze względu na czas, z drugiej warunki dla graczy były zapewne mniej komfortowe.
Mi sie nawet podobało na imprezie. I trzymam kciuki za następne.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 14:03
ESL Pro series CHYBA :e?
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 14:05
chcialbym na jakims polskim lanie warunki z GC ;)
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 14:23
Gdyby powstało coś takiego jak IFNG, to pewnie bylaby niesamowicie wielka motywacja dla graczy, by tworzyli klany i dla klanow, by wiecel trenowali:). Świetna sprawa.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 15:24
http://www.southparkzone.com/episodes/609/Free-Hat.html - pasuje jak ulał.
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 16:06
:D
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 16:45
tak samo jak z koncertami , zawsze lepsze sa te undergroudowe, bardziej komercyjne niz masowe :D:D
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 17:33
idac na hlc mialem nadzieje ze ide na taka impreze jak widac na filmikach, kibicowanie meczy, wiwaty po wygranych rundach itd. zawiodlem sie, ale strasznie mi sie nie nudzilo
idac na kode5 tez mialem podobna nadzieje, ale meczy sobie nie poogladalem i wyszedlem bo nie bylo nic co mnie interesowalo
nie mowcie ze takie lany w polsce sa niemozliwe, bo mysle ze gdyby takie hlc postawilo na cos takiego a nie na zajebiscie duzo atrakcji dla przechodnich to by sie finansowo wyrobili
na tych epsach(czy jak to tam sie zwie) rzucaja swetrami ze sceny i sa turnieje fun 1on1 ale nie to powinno byc podstawa takiej imprezy. najpierw mecze i wszystko zwiazane z nimi a dopiero potem dodakowe atrakcje
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 17:36
i moim zdaniem nie zabraklo by ludzi do pojscia na taka impreze
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 18:20
Moim zdaniem Fomfny ma dużo racji w tym co pisze. Skoro w założeniu impreza miała być typowo e-sportowa, a nie jakies targi itp, to nie ma sie co dziwić. 10 zł to aż tak dużo nie jest, i trochę dziwi mnie czemu dużo ludzi płacze o te 10zł ? Gdyby to było 100zł, to rozumiem.
Idąc na koncert lub występ jakiegoś znanego zespołu/showmana kupujesz bilet i co ? Stoisz/siedzisz 20 metrów od sceny, gówno widzisz, mało co słyszysz, ale będziesz trąbił, tak wydałem 40zł było warto, było zajebi**ie. Nie wspomnisz, że praktycznie nic tam nie widziałeś.
A tutaj krzyczycie o marne 10zł. No niestety trzeba przyznac, gdzie nie ma gratisów, gdzie nie jest kolorowo dla wielu jest do dupy …
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 18:50
place 10zl i wchodze na turniej/eliminacje(nazywaj sobie jak chcesz), gdzie nie moge poogladac meczy, nie wiem kto z kim gra, kto z kim gral, jakie wyniki, nie wiem nie co sie dzieje w strefie graczy. w zadnego singstara nie gralem bo byly kolejki, pod scena stalem, ale jak zaczeli na niej tanczyc to sobie poszedlem. za 10zl nie dostalem praktycznie nic wiec nie dziw sie czemu ludzie narzekaja
porownanie z koncertem raczej ci sie nie udalo
kwiecień 10th, 2008 o godzinie 19:44
#43. no właśnie napisałeś dokładnie to co chciałem przekazać. Zapłaciłeś 10 zł, nie podobało się, wyszedłeś.
No fakt, mogi przecież za tę kolosalną sumę dodać piwko, kiełbasę i beemkę dla każdego :D
kwiecień 11th, 2008 o godzinie 01:24
Robienie czegoś takiego jak IFNG w Polsce mija się na razie z celem. Uzbierasz jakoś tam kasę, zrobisz i co z tego będziesz miał? Chuja:D To się na nic nie przełoży. W Niemczech to jest kolejny etap wieloletniej strategii ESL. Najpierw rozwinęli EPS, którym się podniecają dzieciaki i kupują Premium czy dostęp do ESL TV. Urabiają sobie klientelę. Taka impreza im się zwraca wymiernie. Wszystkie klocki do siebie pasują. Intel ładuje kasę, bo widzi, że się zwraca.
W Polsce jesteśmy lata świetlne za murzynami. Nikt nie dba o swojego sponsora i nie wykorzystuje okazji ku temu. Na takim HLC nie było nawet stoiska Heyah z tego co pamiętam. Sponsorzy traktują e-sport niepoważnie. Jako zabawę gdzie można wyrzucić trochę kasy na marketing w błoto i tyle. Pochwalą się, że zrobili coś nowego dla odmiany.
Musi być profesjonalna liga, w której będą konta Premium i coś dzięki czemu warto to Premium kupować. Musi być TV z relacjami i wywiadami. Trzeba nakręcić koniunkturę. Dzieciaki trzeba stopniowo uzależniać. Spowodować, żeby z wypiekami oglądały mecze w necie, nie mogły się doczekać wyjazdu na turniej i jeszcze za to płaciły. U nas jest z tym więcej pracy niż w Niemczech, ponieważ społeczeństwo jest biedniejsze. Przypomnijcie sobie jakiś dobry mecz w najpopularniejszej lidze HLC. Jeśli Radkowi się chciało napisać newsa czy może jakimś cudem ktoś wszedł na cybersport.pl to się dowiedział o spotkaniu. 300 osób weszło na HLTV gdzie nie czuli żadnej otoczki meczu. Ktoś tam włączył HSTV, gdzie słyszał jąkającego się komentatora i patrzył na piksele zgadując kto kogo zabija. Najwięcej na tym skorzystało HLTV.org, które tym 300 osobom wyświetliło reklamy tekstowe QPAD-a czy Sennheisera.
Wiem, że teraz się narażam wielu osobom, ale taka prawda, że w Polsce za robienie imprez biorą się osoby, które albo wiedzą o co biega w marketingu, ale nie rozumieją specyfiki e-sportowej, albo ludzie, którzy wiedzą czego potrzebują gracze, ale nie umieją tego dobrze sprzedać. Przypomina mi to wszystko wybieraniu kilku losowych części puzzle z pudełka, układanie ich koło siebie i dziwienie się czemu za cholerę nie wychodzi z tego obrazek. Póki nikt nie ogarnie całości, nie ma sensu robić IFNG w Polsce.
kwiecień 12th, 2008 o godzinie 01:54
Przypomnijcie sobie prawdziwy e-sport
PGA 2007 Finał CS rozdanie nagród ile osób było ? z 20 ?
A 3-4 godziny wcześniej nie mogłem przejść bez otarcia się o jakiegoś typa.
Proste… widocznie lecimy na fun-zone
kwiecień 15th, 2008 o godzinie 20:09
;ppp