Cyrków z tegorocznym ESWC chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć (Blamaż, ale Polska jednak zagra na ESWC 2010). Okazuje się jednak, że o ile sprawa została w pewien sposób załagodzona i Polacy prawdopodobnie pojawią się w Paryżu, to termin podejmowanych decyzji był zbyt późny dla reprezentanta Polski w WarCraft III TFT, Przemysława “Paladyn” Wadonia. Reprezentant BVG by GIGABYTE NIE POJAWI SIĘ na światowych finałach ESWC, o czym poinformował na oficjalnej stronie internetowej swojej organizacji. Oto oświadczenie, jakie wystosował w związku z zaistniałą sytuacją:
Oświadczenie Przemysława “Paladyn” Wadonia:
Eswc … Hell yeah! Yeah można skreslić i wychodzi HELL. Wyobraźmy sobie taką sytuację: Wstajesz wcześnie rano żeby zdążyć na autobus, który oczywiscie spóźnia się 15 minut. Dobiegasz do dworca w Bielsku-Białej na pociąg, kupujesz za 80+ zł bilety, wsiadasz do śmierdzącego osobowego i jedziesz do Katowic…. po godzinie i 15 minutach dojeżdżasz na miejsce, czekasz na przesiadkę na wymarzony Intercity z klimatyzacją i dostajesz smsa od “organizatora”: bla bla bla musimy z przyczyn formalno-prawnych odwołać wyjazd bla bla bla bla, tutaj macie numer kontaktowy w celu dalszych informacji. Za 15 minut pociąg do Warszawy próbujesz 4 razy dzwonić na “numer kontaktowy”, tak się składa, że telefon jest wyłączony : ) próbujesz oddzwonić na numer, który wysłał smsa… też jest wyłączony!!!!Zrezygnowany, idziesz do kasy gdzie przed nosem zamykają ci okienko, w nastepnym mowią ci, że zeby zwrocic bilet musisz isc do informacji gdzie stoi 10 osób… no nic za 10 min osobowy do domu. Trudno, jadę, zwróce bilet w BB. Spocony, wkurzony, zmęczony, wsiadam w pks na który czekam 20 min i wracam do domu. W pksie dostaje telefon “gdzie jesteś bo próbujemy was jeszcze jakoś wysłać” ( czy coś w tym stylu) dojeżdzając do domu dowiaduje się, że chodzi o to żebym był w Warszawie najpóźniej o 18 żeby jechać pociągiem lub autobusem !!!!!! do Paryża lub wcześniej samolotem. Jako, że najbliższy pociąg na który mógł bym zdążyć wyjeżdża z BB o 14:30, a na miejscu jest 18:30 więc… Organizator nie sprecyzował dokładnej godziny i nie wiem czy nie było by za pózno. Oczywiście mógł bym jechać samochodem, ale na zwrot kosztów za benzyne oraz parking nie mam co liczyć. Jaki jest sens ryzykować swoją własną kasę tylko po to żeby okazało się, że jednak nie jedziemy, że nie ma hotelu, że nie ma jedzenia, że odwołali lan, że nie ma powrotu? Najlepsze w tym wszystkim jest to, że godziny odlotu itd. dowiedzielismy sie 2 dni temu! Organizatorzy zapomnieli chyba, że nie wszyscy są z Warszawy. Od samego początku widziałem w tym straszną amatorkę, ale nie chciałem nic mówić bo przecież każdemu może się zdażyć. Tutaj jednak troszkę chyba przegięli i chyba jeszcze nigdy nie spotkałem się z czymś takim. Najlepsze jest to, że ciągle nie wiemy jakie dostaniemy nagrody za “LAN”. Ponad to jakiś tydzień temu wyraziłem chęć zrezygnowania z wyjazdu spowodowany jutrzejszym, TAK JUTRZEJSZYM tj 1 Lipca egzaminem oraz brakiem treningów spowodowanym sesją. Próbowałem wstawić na moje miejsce SLH ale spotkałem się wtedy nawet z groźbą, że będę musiał płacić koszty zmiany rezerwacji których notabene nie było :). Stwierdziłem więc, że trudno, pojade a egzamin mimo wrześniowych praktyk postaram się zdać własnie wtedy. Zastanawiam się teraz jak organizatorzy mają zamiar zrekompensować mi oraz innym zawodnikom znajdującym się w podobnej sytuacji problemy które wynikły z bezpośredniej winy organizatorów.Tym razem to my mamy prawo starać się o odszkodowanie i rekompensate za wyjazd.
Wielce prawdopodobne, że zawodnik oraz jego organizacja wejdą na drogę sądową w celu uzyskania rekompensaty za uniemożliwienie wyjazdu do Paryża.
Nie mam okreslen jak bardzo bylbym wkurwiony gdybym znalazl sie w jego sytuacji, ale prawdopodobnie zrobilbym komus krzywde :D
M A S A K R A ! ! !
Nie mogę sobie tego wyobrazić …
Ich zdaniem mogłeś wracać jeszcze do wawy ze 3 razy.
a ma jakas umowe na wyjazd z pieczatka? nie znam sie na prawie zbytnio ale wydaje mi sie z cos takiego to minimum zeby walczyc w sadzie
Musisz się zalogować, żeby móc dodawać komentarze.