Tegoroczne World Cyber Games Polska za nami. Reprezentacja naszego kraju na finały cyber igrzysk, które za miesiąc odbędą się w azjatyckiej stolicy sportów elektronicznych – Chengdu – została już niemal w całości wyłoniona, więc nie pozostaje nic innego jak podsumowanie warszawskiej imprezy.
Żeby czytało się łatwiej, postanowiłem podzielić tekst na konkretne segmenty: organizacja, rozgrywki, barometr, w którym to przedstawię największych zwycięzców i przegranych WCG 2009 Polska.
Impreza World Cyber Games 2009 Polska, podobnie jak rok temu, odbyła się w warszawskim centrum handlowym Blue City, z tym że w stosunku do edycji 2008 organizatorzy postanowili wejść piętro wyżej: z BlueExpo przenieśli się do klubu Lucid. Turniej, którego rozpoczęcie planowo na godzinę 9:00 w sobotę, wystartował z lekkim poślizgiem. Gracze zostali wpuszczani kilkanaście minut przed godziną 11:00, co daje nam prawie dwugodzinne opóźnienie.
Czasowa obsuwa została, w szczególności przedstawicielom mediów, sowicie wynagrodzona. Press room umieszczony na górnym poziomie klubu Lucid był jednym z największych pozytywów WCG 2009 Polska. Idealne warunki do pracy, na które składało się dużo miejsca, szybki (bardzo szybki, jak na polskie warunki) i sprawny Internet, który dostarczyła Netia oraz przede wszystkim zdrowa, niemalże rodzinna atmosfera unosząca się w powietrzu, motywowały do śledzenia rozgrywek.
Po całym press roomie rozstawione były monitory, oczywiście firmy Samsung, na których przez cały czas mogliśmy (przedstawiciele mediów) śledzić aktualne wydarzenia dotyczące WCG Polska rozrzucone po całym Blue City.
Co do kompetencji adminów rozgrywek, to raczej nikt nie miał i nie powinien mieć większych pretensji, gdyż zawody prowadzili najlepsi i najbardziej doświadczeni ludzie w kraju, czyli kolejno Zaix (Counter-Strike), iZi (WarCraft), Pavo (StarCraft), Striker (FIFA 09) i TheVip (TrackMania). Dzięki sprawnej pracy adminów rozgrywki, mimo początkowego opóźnienia, toczyły się niezwykle sprawnie.
Nie było również żadnych problemów, jeżeli chodzi o uzyskiwanie pomocy czy zdobywanie aktualnych wyników.
Małe pretensje można mieć do umiejscowienia strefy graczy, która była zupełnie odseparowana i odłączona od reszty imprezy. Niemalże zamknięci w kącie zawodnicy oddzieleni byli od kibiców, co zapewne było pozytywem dla potrzebujących skupienia graczy, a negatywem dla łaknących rywalizacji na żywo fanów sportów elektronicznych. Dostęp do strefy graczy był także ograniczony dla mediów, które wejść mogły tylko z aparatem bądź kamerą w celu rejestrowania przebiegu spotkań.
Kilka słów warto poświęcić scenie, na której przyszło grać najlepszym. Na scenę składał się komentatorski boks umieszczony po środku za wielkim bannerem z logo WCG, Samsunga i sponsorów rodzimych eliminacji – Netii i R20 oraz po pięć stanowisk umieszczonych po lewej i po prawej stronie konstrukcji.
Druga, rozrywkowa scena umieszczona była na poziomie „0” Blue City i to na niej przez dwa dni trwania imprezy gardła zdzierali Krooger z Bitmanem, współprowadzącym WCG 2009 Polska wybranym na kilka dni przed startem turnieju. Nie poświęcałem zbytniej uwagi wydarzeniom mającym tam miejsce, jednak z tego co udało mi się zaobserwować, to odbywały się tam głównie konkursy z udziałem publiczności, a widzowie mogli w łatwy sposób zgarnąć kilka smyczek a nawet komputery osobiste!
Osobny akapit postanowiłem poświęcić sponsorom WCG 2009 Polska, którzy, co by tu nie mówić, byli widoczni podczas dwudniowych zmagań. Sporej wielkości banery Netii, R20 i Samsunga rozwieszone po całym Blue City w widoczny sposób pokazywały, kto jest obecny podczas rodzimego World Cyber Games.
Zawrotna liczba 21 tysięcy półlitrowych butelek napoju energetyzującego również robi wrażenie. Z butelką w ręku po centrum handlowym przechadzał się niemal każdy dorosły (napoje rozdawane były za darmo w całym budynku dla ludzi powyżej 18 roku życia). Bardzo ciekawym wizerunkowo ruchem było stawianie butelek na każdym komputerze, co z pewnością irytowało fotografów próbujących uchwycić emocje na twarzy graczy.
Dzięki Netii, jak wspominałem wyżej, do dyspozycji mediów i graczy oddany został sprawnie działający, szybki Internet. Stojąc za plecami Pio, który ściągał sterowniki do swojego pada, byłem pozytywnie zaskoczony, kiedy, pomimo bardzo wielu podłączonych użytkowników, jego transfer oscylował w granicach 300-400 kb/s. Tak spora przepustowość łącza pozwalała sprawnie i szybko przeprowadzać relację i co ważniejsze sukcesywnie wrzucać kolejne zdjęcia.
Sponsor polskiej reprezentacji na cyber igrzyska World Cyber Games 2009 Chengdu - firma Netia, wprowadziła również kolejną opcję na szybki internet do swojej oferty. Oferta “Edycja WCG” zawiera w sobie łącze o przepustowości 8 Mbit/s oraz dodatkowo zestaw gadżetów WCG (koszulkę i silikonową klawiaturę).
WCG 2009 Polska, a raczej finały rodzimych eliminacji, śmiało można nazwać turniejem wielu niespodzianek i przede wszystkim niezwykle wyrównanego poziomu. Nie zawsze faworyci stawali na najwyższym stopniu podium, a jak już im się udało, to musieli okupić to sporym wysiłkiem.
Jedynym wyjątkiem był Tomasz „TeRRoR” Pilipiuk, triumfator rozgrywek WarCraft 3 TFT. W przekroju całego turnieju to właśnie zawodnik Betsson Voodoo Gaming nie miał sobie równych, co potwierdził w wielkim finale, wygrywając 3:1 z Almost’em, a wcześniej odsyłając do drabinki przegranych Przemysława „Paladyn” Wadonia, jednego z wielkich przegranych WCG 2009 Polska, który ostatecznie zajął trzecie (a nawet czwarte) miejsce.
Drugim przegranym jest Krzysztof „Draco” Nalepka, gracz StarCrafta, który również uplasował się na trzecim miejscu. Sam reprezentant Betsson Voodoo Gaming był uczestnikiem najdłuższego meczu finałów – niemal pięciogodzinnego boju z ZZZero. Ostatecznie turniej SC padł dosyć niespodziewanie łupem ParanOida, który w wielkim finale rozbił Yaybę 3:0.
Gra, której wielu zarzuca prosty, schematyczny zakres ruchów jedynie czterema klawiszami (w zasadzie strzałkami), czyli TrackMania Nations Forever, fanów trzymała w napięciu. Wszystkim wyścigom towarzyszyły niezwykłe emocje, które udzielały się niemal wszystkim – zaczynając na fanach tej gry, idąc przez zwykłych esportowych miłośników, kończąc na laikach niemających pojęcia o internetowej rozgrywce zgromadzonych w klubie Lucid.
W niedzielę nie byliśmy świadkami finału FIFY, do którego dostali się dwaj wirtualni piłkarze D-Link PGS – Kamil „Baku” Bąkowski i Piotr „Pio” Zajkowski. Dla tego drugiego awans do finału WCG Polska był spełnieniem marzeń i niezwykle zależało mu na pierwszym w jego bogatej w wiele trofeów karierze wyjeździe na cyber igrzyska. Niestety finalistom World Cyber Games 2009 Polska nie przyszło zmierzyć się ze sobą ze względu na przykry incydent, który spotkał Baku.
Oczywiście najwięcej fanów i emocji przyniósł ze sobą turniej Counter-Strike, w którym to murowanym faworytem do końcowego sukcesu był oczywiście ex-WICKED eSports. Gracze “Złotej Piątki” co raz zaczepiani byli przez swoich fanów z prośbami o podpisy i z tego, co udało mi się zaobserwować, zawsze znajdowali dla nich czas.
Rozgrywki CS stały na bardzo wyrównanym, wysokim poziomie. Frag eXecutors, które z zawodów odpadło najszybciej, bo już po dwóch meczach, na de_dust2 w meczu z Neo i spółką zdołało ugrać aż 11 rund, a w meczu BenQ DELTAeSPORTS.COM z D-Link PGS do rozstrzygnięcia potrzebna była trzecia mapa, ostatecznie wygrana przez PGS bardzo wysoko, bo aż 16:02.
Niezwykle emocjonujące, porywające wręcz spotkania, grało D-Link PGS. W swoim drugim starciu z Deltą, już w drabince przegranych, drużyna ruloNa, do spółki z ekipą rDha stworzyła niesamowite widowisko, które za plecami graczy śledziło już sporo osób z Adrianem „Cycu” Kostrzębskim, głównym adminem WCG 2009 Polska, na czele. Ostatecznie o zwycięstwie zadecydowała druga dogrywka na trzeciej mapie.
Niestety nie jestem w stanie powiedzieć niczego ani o meczu finałowym Counter-Strike’a, ani o ceremonii przyznania nagród, gdyż byłem wtedy w pociągu relacji Warszawa-Białystok. Bardzo żałuję, że ominęło mnie zacięte spotkanie D-Link PGS ze “Złotą Piątką”, która po niemałych problemach pokonała swoich rywali i zapewniła awans do Chengdu.
Na plus
+ PRESS ROOM (bardzo miła atmosfera, dobre warunki pracy i… darmowe przekąski! Czego chcieć więcej?)
+ D-LINK PGS (czterech zawodników D-Link PGS w półfinale turnieju FIFA 09; 2. miejsce sekcji CS)
+ KOMENTATORZY (m.in. solar, sawik, Raven, beLu i hom3r – to oni komentowali mecze ze sceny i to oni tworzyli naprawdę ciekawe relacje, które do klubu Lucid przyciągały coraz to więcej ludzi)
+ PARANOID, TERROR (dwaj zawodnicy, którzy w swoich turniejach, kolejno StarCraft i WarCraft, nie mieli sobie równych. Do wielkiego finału World Cyber Games 2009 doszli pewnie, nie przegrywając po drodze żadnego spotkania)
+ CYCU (główny admin rozgrywek, który mimo tego, że był niezwykle zabiegany i potrzebny w kilku miejscach na raz, to zawsze znajdował chwilę czasu aby porozmawiać i pomóc)
Na minus
- DRACO, PALADYN (dwaj gracze Betsson Voodoo Gaming byli faworytami na swoich platformach, jednak każdemu z nich dwukrotnie powinęła się noga i uplasowali się na dopiero trzecim miejscu)
- STREFA GRACZY (tylko i wyłącznie, jeżeli chodzi o kibiców i media. Gracze nieco zepchnięci w kąt, mający mało miejsca, ale niezaczepiani przez nikogo i mogący się skupić na grze)
A Tobie jak się podobały polskie finały World Cyber Games 2009? Ankieta!
Zdjęcia pochodzą ze zbiorów D-Link PGS.
gj restz : )
do minusów dodałbym jeszcze stream… dobra robota restz ;)
TheViB -> TheVip
taki mały błąd.
skoro nie moglem obejrzec zadnego z pierwszych meczy csa ktore i tak byly z 2 godzinnym opoznieniem to chyba nie bylo tak dobrze z ta organizacja?
tak i rozdanie nagrod o 22, r20 bylo ch*jowe jednak lepszego pressroomu nie widzialem
a ta “nowa siła na scenie counter strike” sensitivity esports w składzie: adi, d[_]d, blank, pjk, pepi i dager upadło ;( http://www.mysnt.pl
:O
fakt w press roomie rodzinna atmosfera az do tego stopnia ze pierwszego dnia bylo tak najarane ze az oczy szczypaly :o powiedzmy jednak ze to szczegol jednak mnie bardzo drazniacy
ze strefa dla graczy masz racje. zal mi bylo tych ludzi, ktorzy przebyli troche kilometrow i nic nie mogli zobaczyc. mam nadzieje ze monitor ktory udalo nam sie wystawic troche pomogl :)
chcialem podziekowac organizatorom wcg za dobre warunki do pracy na stanowisku komentatorskim oraz zyczyc Baku powrotu do zdrowia o/
Z tego co wiem jutro wychodzi ze szpitala ;-).
Żeby sprostować: nie mogłem nic zarzucać streamowi, bo nawet jeśli rzeczywiście fonia nie była najlepsza, to i tak słyszałem wszystko :).
Tak samo, jeżeli chodzi o rozdanie nagród i sam finał CS. Pluję sobie w brodę, że nie było mnie do końca, ale niestety musiałem pędzić na pociąg…
restz a materiały jakieś są? będą? :)
Nie. Ja nie z tych, których kamera lubi.
dobra dobra nie gadaj :D
tequila 200zl
Tak mi się wydaje, że gdyby nie Sawik i Solar, to nikt by tego nie oglądał ;p
http://www.esports.pl/static/galleries/33481/IMG_0210.jpg
hyhyhy
a mnie sie podobaly hostessy!
sofik hahaha :D
Moim zdaniem Sawik słabo komentował wszystkie mecze i ogólnie często się mylił, nie wspominając już ze w czasie 2 meczu Delty z PGS powiedział, że dogrywka będzie na innej mapie :) śmiech na sali jak uważany za jednego z najlepszych komentatorów gada takie bzdury :) i to nie było jego jedyne potkniecie.
Moim zdaniem Solar zajebiście komentował,jakby nie on to by tam sawik się zgubił :)
Sawik na minus !
press rom - prawda, byla fajna atmosfera
r20 rozdawali nawet 11-12 letnim dzieciom ;p
nic dziwnego sawik teraz pracuje dla wp, więc troszku zapomniał CS ze strony rozgrywek…
bodajże pomylił nawet rok zwycięstwa MYM na WCG, czy coś innego.
+ mega, za ekipę komentatorów (solar i sawik bardzo dobry wybór)
- serwer padł w trakcie meczu…
- stream, mogli dać taki jak HSTV zapodaje…
- za mało, pokazywali graczy w trakcie gry…
Moja ocena ze strony internetowego widza :)
FOMFNY, TeRRoR opublikował spory (jak zwykle) blog o WCG, fajne podsumowanie imo:
http://voodoo.at.desk.pl/index.php?mod=blogs&action=view&id=95
@moe/terror
madrego to az milo posluchac/poczytac :)
btw jak znajdziecie w sieci jeszcze jakies podsumowania wcg to chetnie poczytam
Musisz się zalogować, żeby móc dodawać komentarze.