Właśnie dzisiaj, 20 sierpnia w Xbox LIVE Marketplace oraz PlayStation Store (europejska wersja) pojawi się grywalne demo najnowszej części gry DIRT - DiRT 2. Kontynuacja najlepszej serii gier rajdowych sygnowana nazwiskiem nieżyjącego już kierowcy Colina McRae będzie posiadać (w wersji demo) fragment single player oraz rozbudowaną (jak na demo) wersję dla ośmiu graczy na raz (multiplayer). Podczas targów gier komputerowych GamesCom przedstawiciele Codemasters przedstawili trailer oraz rekordowy przejazd na trasie w Maroko, który możęcie zobaczyć poniżej.
Co ciekawe Codemasters przygotowało konkurs, w którym do zgarnięcia są unikatowe buty z logiem DiRT2. Wszystko co trzeba zrobić to uzyskać jak najlepszy czas na trasie w Maroko, zrobić zdjęcie/screena i wysłać go na stronę DiRT2 w serwisie społecznościowym Facebook. Akcja trwa do 8 września. Pełna wersja gry pojawi się we wrześniu (dokładnie 11) na konsole oraz dopiero w grudniu na PC. Buciki:
Dość milutkie zaskoczenie spotkało mnie dzisiejszego ranka gdy odwiedzałem pobliską “Biedronkę“. W dziale z rupieciami doszukałem się gier komputerowych, a wśród nich - czarną edycję niegdyś flagowego tytułu w sportach elektronicznych - Painkiller‘a. Gra, co ważne - polska gra, która jakiś czas temu była główną platformą rywalizacji w rozgrywkach The Cyberathlete Professional League dostępna jest w pudełku zawierającym zestaw: gra Painkiller i dodatek Battle out of Hell, za jedyne 9,90 PLN!
Całą swoją gamingową karierę Painkiller’owi zawdzięcza przede wszystkim Sander “Vo0” Kaasjager. Holender zdobył między innymi tytuł Mistrza Świata podczas Electronic Sports World Cup 2004 czy drugie miejsce w historcznym (pod względem nagród pieniężnych) turnieju CPL World Tour. Przegrana w wielkim finale z Fatal1ty’m ale zwycięstwo w pięciu z dziewięciu przystanków World Tour wzbogaciła konto Sandera o 250,000 dolarów. Skoro o wilku mowa to warto podkreślić, że sam Jonathan “Fatal1ty” Wendell za zwycięstwo w nowojorskim finale CPL zdobył ponad 150,000 dolarów (łącznie w czasie trwania całego turnieju - ponad 230k).
Gra ostatecznie padła. Jakiś czas temu pojawiły się jednak informacje o kontynuacji tytułu. Nad “Painkiller: Resurrection” pracuje bowiem austriackie studio deweloperskie Homegrown Games. Czy gra okaże się hitem? W dalszej części newsa widnieje spotkanie finałowe z CPL World Tour UK pomiędzy Vo0 a właśnie Fatal1ty’m. Czytaj dalej…
Z niemieckiej Kolonii, miejsca tegorocznych targów gier komputerowych GamesCom 2009, docierają pierwsze, dość zacne rarytasy. Serwis fanowski diablo-3.net opublikował materiał wideo z boksu, w którym znajduje się grywalne demo Diablo 3, o czym informowaliśmy Was kilka dni temu - Grywalne demo Diablo 3 już w ten weekend. Materiał filmowy nie jest najlepszej jakości ale “co nieco” można dostrzec. Tu akurat warto podkreślić, że obowiązuje całkowity zakaz wnoszenia urządzeń rejestrujących (kamery, aparaty) do strefy Diablo 3. Zakaz wydał sam Blizzard.
Każdy z graczy, który przebije się przez niesamowite kolejki może stworzyć własną postać i zagrać nią przez 30 minut. Kilka screenów, a w zasadzie “zdjęć ekranów” możecie znaleźć na odkurzonym z plebsu ESPP eSports Photo - Diablo 3. Premiera - nieznana.
Oczywiście nie dla wszystkich. Najlepsza w historii gra typu hack’n’slash - Diablo, a w zasadzie trzecia część, będzie dostępna w grywalnej wersji dla wszystkich, którzy ukończyli 12 rok życia i świadomie (:D) odwiedzą niemieckie targi gier komputerowych - GamesCom. To właśnie w Kolonii, Blizzard zaprezentuje pierwsze grywalne demo Diablo 3. Więcej informacji - brak. Dla przypomnienia pierwszy gameplay z gry, który w sieci pojawił się jakiś czas temu.
Mogłoby się wydawać, że niewiele, aczkolwiek jak się zaraz przekonacie - całkiem sporo. Marka Blizzard Entertainment po raz kolejny zaskoczyła swoją społeczność. Z okazji nadchodzącego eventu BlizzCon 2009, przygotowano specjalny zestaw czipsów pokerowych, który tematycznie związany jest z serią StarCraft (cel - akcja promocyjna drugiej części gry). Warto podkreślić, że zestaw pokerowy zawiera wszystko, co potrzebne jest do rozegrania partii w pokera. W środku pudełka znajdziemy zatem dwie talie kart, kostkę oraz pokerowe żetony.
Całość wykonana jest w klimacie rasy Terran, czyli ludzi, zaś karty wyglądają tak, aby dawały wrażenie “już długo używanych”. Zestaw Blizzarda będzię można kupić tylko i wyłącznie podczas imprezy, która zaplanowana jest na dni od 21 do 22 sierpnia bieżacego roku w Anaheim Convention Center, w Kaliforni (Stany Zjednoczone).
Jedna z najpopularniejszych gier planszowych - Risk(w Polsce - Ryzyko) - doczekała się swojej kolejnej re-edycji, tym razem w połączeniu z flagową grą na konsole Xbox360 - Halo Wars. Zmianie uległy przede wszystkim elementy wizualne, takie jak plansza, pionki czy główne i podstawowe cele gry. Gracze zasiadający do RISK: Halo Wars będą toczyć swoje bitwy już nie na Ziemii, a w fikcyjnym Universum Halo, które zostało podzielone na 42 terytoria (razem 6 części). Jedyne co pozostało, to zasady. Poniżej krótki trailer edycji.
Premiera RISK: Halo Wars zaplanowana jest na koniec sierpnia bieżącego roku. Osobiście polecam, gra naprawdę wciąga i można spędzić kilka godzin z przyjaciółmi, z dala od komputera czy konsoli. W podstawowej wersji Ryzyko można kupić za 118 PLN.
Na koszulce Rochelle, ale także i w całej grze. Depeche Mode zawarło umowę z Valve, dzięki której kapela będzie mogła aktywnie współtworzyć najnowszą część Left 4 Dead 2. Okazuje się bowiem, że Valve poszukiwało od jakiegoś czasu grupę muzyczną, która będzie chętna do współpracy. O Depeche Mode, jeden z twórców gry - Chet Faliszek - powiedział, iż jest to strzał w samą dziesiątkę. Muzycy na potrzeby L4D2 udostępnili projekty swoich koszulek, utwory oraz co jest niespodzianką… swoje wizerunki. Andrew Fletcher będzie biegał jako zombie?
Jak już jesteśmy przy Depeche Mode - grupa wystąpi 10 i 11 lutego 2010 roku w Łodzi, w Polsce (Arena Łódź).
Gry komputerowe to sport! Niemożliwe? A jednak. W portalu Benchmark.pl opublikowany został artykuł “Gaming to sport - mamy na to mocne argumenty“, który ma na celu udowodnić, że gracz komputerowy to pełnoprawny sportowiec. We wstępie czytamy - “Granie na komputerze wymaga więcej wysiłku niż przenoszenie figur po szachownicy. Ba, gry są na pewno nie mniej wysiłkowe niż dart, bilard czy rozgrywki karciane, na przykład brydż.” A to dopiero jeden z argumentów.
Gry komputerowe są oficjalną dyscypliną sportu w Danii - tam zwie się je e-sportem. W Rosji Minister Sportu Federacji Rosyjskiej zarejestrował gaming jako cybersport. Mało tego, podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie gry miały status olimpijskiej dyscypliny pokazowej. Zatem już niebawem gry komputerowe mogą stać się pełnoprawną dyscypliną sportu na całym świecie.
Portal informacyjny mmosite.com poinformował, iż już niebawem World of WarCraft może całkowicie zniknąć z sieci w Chinach. Okazuje się bowiem, że Blizzard mając sporą część udziałów w NetEase, firmie która odpowiada za WoW’a w państwie środka, łamie chińskie prawo. Od 16 kwietnia 2006 roku panuje całkowity zakaz grania w MMO, które dostarczane są przez zagraniczne firmy. Ministerstwo prasy i publikacji w Chińskiej Republice Ludowej już węszy!
Na początku lipca bieżącego roku Chiny wprowadziły również całkowity zakaz “farmienia” i sprzedawania wirtualnej waluty na prawdziwą. Akcja dotyczyła wszystkich gier z gatunku MMO. Co ciekawe szacuje się, że ponad 85% sprzedawanego złota pochodzi właśnie z Chin, które od niedawna muszą zmagać się na serwerach w Tajwanie (chińskie wyłączone).
Dziennikarz amerykańskiej gazety The Houston Chronicle - William Jefferson, oskarżył najnowszy trailer z gryLeft 4 Dead 2 (Left4Dead 2 już połowie listopada 2009 roku!) o celowe szerzenie nienawiści i rasizmu w najczystszej postaci. Wszystko z uwagi na fakt, iż w grze występują czarnoskóre zombie (:D) a akcja toczy się w Nowym Orleanie, co łącznie Jefferson porównał do huraganu Katrina i jego skutków. Czy faktycznie występują tutaj motywy rasistowskie? Nie sądzę.
Podobny los spotkał również polski FPS - Call of Juarez: Więzy Krwi. Tutaj na “szczęście” nie chodzi już o kolor skóry a “upodobania polityczno-historyczne”. Główny bohater staje się bowiem żołnierzem Konfederacji. No cóż… kto by pomyślał.