Za nami emocjonująca walka w finale WCG pomiędzy AGAiN a fnatic (zobacz :  AGAiN wygrywa World Cyber Games 2009!). Po kilku godzinach i opadnięciu emocji serwis HLTV.org udostępnił swoim użytkownikom kilka zdań Wiktora ‘TaZ’ Wojtasa dotyczących finału. Rozumiejąc, że nie wszyscy posługują się biegle językiem angielskim, prezentujemy Wam tłumaczenie wypowiedzi dwukrotnego już zwycięzcy World Cyber Games.

O meczu:

Naprawdę nie spodziewaliśmy się, że wygramy w dwóch mapach,  nie było łatwo i muszę powiedzieć, że nuke był najtrudniejszą i najdłuższą rywalizacją z dotychczasowych i jest to jeden z najlepszych meczów w historii Counter Strike’a.

O rywalizacji najpierw na scenie, a później poza nią:

Myślę, że byłoby lepiej, gdybyśmy zostali na scenie i grali tam, ponieważ tam odczuwaliśmy obecność publiczności, ludzie wspierali nas i dopingowali, ale no problem, chyba część meczu odbywająca się na scenie były wystarczająco emocjonująca dla wszystkich

O słynnej już wymianie zdań między Loordem a GeT_RiGhT’em:

Pomiędzy Loordem a GeT_RiGhT’em padło trochę nieprzyjemnych słów, ponieważ gracze fnatic troszkę nam dokuczali, szczególnie Mariuszowi, tak przypuszczam. To nie jest cool, mam na myśli to, że no niezbyt fair. Loord wygrał rundę 1on3 gdy fnatic miało zwycięstwo na wciągnięcie ręki. Nie przemyślał tego co zrobił po meczu, lecz później przeprosił GeT_RiGhT’a. Ja ze swojej strony chciałbym przeprosić również managera fnatic, Sama za całe to zamieszanie, mam nadzieję, że nie będzie pomiędzy nami złych emocji. Naprawdę lubię chłopaków z fnatic, “kochamy się”, lubimy imprezować, więc mam nadzieję, że tak pozostanie.

O podwójnym zwycięstwie w WCG w nawiązaniu do postawy Team 3D:

3D wygrało w Source, więc to nie to samo. My zdobyliśmy dublet w 1.6, najtrudniejszej grze Counter Strike. Jednoznacznie wiele to znaczy – dwukrotnie wygraliśmy ESWC, dwukrotnie WCG, brak mi słów by wyrazić swe odczucia, bo któż przypuszczał, że po tak słabym dniu wczoraj, będziemy zdolni wznieść się na wyżyny w dniu dzisiejszym?

O kluczu do zwycięstwa:

Dzisiaj po raz pierwszy mieliśmy dobre śniadanie w hotelu “Holiday Inn”, mieliśmy bekon, jajka itd., więc wszystko było perfect. Stołując się w “18 steps” jedliśmy tylko chleb z dżemem, więc jest pewna różnica w tym co spożywaliśmy. To chyba główny powód będący podstawą naszej dobrej gry.

O pieniądzach:

Po 10 miesiącach bez wypłaty, kiedy wszystko musieliśmy pokrywać z własnych kieszeni, własnych oszczędności, chyba zachowamy wygraną na kolejny ciężki rok. Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy dla Polski, nie dla jakiejkolwiek organizacji, dedykujemy to naszym fanom z Polski. Chciałbym im, a także innym osobom podziękować za miłość do Countera. Nie wywyższamy się, nie chcemy okazywać innym złego nastawienia i mówić jacy to nie jesteśmy super. Mogę stwierdzić, że fnatic to dla mnie drużyna 2009 roku i mogliśmy jedynie marzyć o zwycięstwie, więc “kudo” wszystkim, “kudo” dla fnatic za wspaniały zespół i drugie miejsce.