Aktualne: EM#5 WCG ENC Było: ESWC 2010 Liga: Cybersport Inne: Plotki Join
Pasha niczym Cristiano, ale FX daleko do Realu
10 wrzesień 2010 19:12 - , , , , , ,

Obawiam się linczu :P Pisanie po raz pierwszy tego typu tekstu nie należy do rzeczy łatwych, ale jak już się tego podjąłem, to wypada opublikować. Pasha niczym Cristiano, ale FX daleko do Realu, czyli przemyślenia mlodego o różnicach między sportem a eSportem w świetle ostatnich artykułów o profesjonalizmie. Prawdę mówiąc, to efekt popołudniowej nudy. Enjoy.


Tak sobie czytam różne portale, w związku z tym całym profesjonalizmem. Generalnie, to fajnie mi się czyta, chociaż za łatwo się zgadzam z ludźmi, później mnie trzeba prostować na gadu. Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł Tomka „tomko1808” Nowika o byciu pro gamerem w Polsce. Nawiasem mówiąc widzę, że nie tylko ja dobieram sobie genialne numery do nicka : )

Nie liczcie na jakąkolwiek próbę dialogu z Tomkiem. Nie, nie dziś. Może innym razem i na inny temat. Dlaczego więc w ogóle wspominam o jego wypowiedzi? Ano po to, żeby mieć jakiś wstęp. Pozwólcie, że przytoczę kilka wersów z zaprzyjaźnionego serwisu NiceGame.pl:

Podam prosty przykład: pewnie większość z Was widziała kiedyś mecz młodzików, czy innych amatorów w piłkę nożną. Wyniki astronomiczne, dziesiątki bramek, piękne akcje cieszące oko. Kibice zadowoleni, bo dostali to, na co się nastawili: bramki i akcje. Jednak gdy pójdziemy na mecz tych samych młodzików ale z bardziej wymagającym przeciwnikiem, np. z Realem, też zobaczymy mnóstwo bramek, piękne akcje oraz w głównej mierze nieporadność tychże młodzików. Zadajcie sobie teraz pytanie, z którego meczu wyjdziemy bardziej zadowoleni? Tak, z tego gdzie przeciwnicy byli na równym poziomie. Taka sama sytuacja była na niedawno zakończonym WCG, wróć, na każdym WCG jest taka sytuacja. Real są Fx, a młodzikami US, UF i FF. Złudnie wydaje się nam, że grają całkiem dobrze, ale jeśli przychodzi im się zmierzyć z zawodnikiem bardziej wymagającym, to niestety nie wiedzą gdzie mają strzelać.

Bardzo, ale to bardzo zaciekawiło mnie porównanie Frag eXecutors do Realu Madryt. W zasadzie, to akurat w tym miejscu można by podać nawet Dąbroczankę Pępowo, czy inny MKS Tur Turek, czyli kluby znane wąskiej grupie pasjonatów. Słabe, małe kluby, ale nawet i to wystarczy na grupę młodzików, choć przecież ani Tur, ani Dąbroczanka nie prezentują poziomu Realu. Chcąc jednak oddać FX’om co im się należy, pozwólcie, że określę ich jako Wisłę Kraków z najlepszych lat – dzielnie walczącą z Lazio, czy eliminującą w UEFA Cup Shalke 04. Chyba teraz wszystko się zgadza, niekwestionowane panowanie w Polsce czy udane wiraże po świecie. Co więcej, akurat w tym aspekcie Neo i spółka kładą „Białą gwiazdę” na kolana. Nie sposób im bowiem odmówić zwycięstw na arenie międzynarodowej. To przecież podwójni mistrzowie świata z WCG i ESWC. Ostatnim wyczynem, choć w innym już składzie, była wygrana w koreańskiem eStars. Miejmy nadzieję, że kolejnym trofeum, jakie wpadnie w ręce FX będzie WCG.

Ale skoro już wspomniałem o transferze Jarka „pasha” Jarząbkowskiego, to tutaj bez wątpienia widzę analogię do madryckich Królewskich. Powiedzmy, że nasz snajper to taki Cristiano Ronaldo. Czy pozyskany za gruby hajs i dostający tyleż co miesiąc – nie wiem, ale raczej nie. Czy z jego przyjściem pozostali zawodnicy wiązali ogromne nadzieje? Tak, o tym przecież bardzo często wspominał Wiktor „TaZ” Wojtas. W tej całej układance nie pasuje tylko rola Łukasza „LUq” Wnęka – powinien tu być Sneijderem albo Robbenem, a na nasze po prostu ugrać cokolwiek na krajowym podwórku. Wracając jednak do pashy – podobnie jak w przypadku Cristiano, na początku coś nie wyszło. Być może zadziałał nawet ten sam mechanizm, zawodnicy FX poczuli się zbyt pewnie, i myśleli, że wszystko „samo się wygra”, że po tej zmianie dosłownie zmiotą wszystkich swoich przeciwników z wirtualnych map. O ile Real zaliczył jeden z najlepszych ligowych sezonów od dawna, przegrywając o kilka punktów jedynie z (aż mi nie chce przejść „przez gardło”) boską Barceloną, to FX po prostu nie grali dobrze. NIE GRALI DOBRZE. Nie grali też źle, ale daleko było im do tego, czego oczekiwali kibice. Ba, daleko im było nawet do własnych oczekiwań. Być może brakuje im właśnie takiej Barcelony, innego zespołu, który musieliby gonić, lub bronić się przed ich atakami. Ale nie na świecie, a właśnie lokalnie. Odczuwam niezaspokajaną odkąd interesuję się sceną potrzebę istnienia polskiej piątki, która urwie FX mapę, a ich pojedynki będą biły rekordy oglądalności.

I tu dochodzimy powoli do sedna sprawy. Counter to nie piłka nożna, i nigdy nią nie będzie. Gdyby było inaczej, to za każdą sekundę waszego czasu, który spędzacie na czytaniu moich wypocin, dostawałbym jakieś profity. Ale skąd te pieniądze w eSporcie? Pozostańmy chwilę przy gamingach, wracając do zestawienia Real – FX. Ci pierwsi zanotowali w tym roku największe przychody w historii sportu. Ich kasę zasiliło niemal 450 milionów euro, a tendencja jest jak najbardziej zwyżkowa. I gdzie tu ten kryzys, który tak nam wymiótł sponsorów w eSporcie? Frag eXecutors danych na temat przychodu nie opublikowali. Chociaż może nie potrafiłem dobrze poszukać, więc powiem inaczej – o przychodach FX nic mi nie wiadomo. Ale skoro FOMFNY stwierdził u Neqsa, że na siebie zarabiają, to źle być nie może. Skąd jednak mają pieniądze?

Nie ukrywajmy – w piłce nożnej rządzą telewizje. Transmisje spotkań na całym świecie przyciągają przed telewizory miliony osób. I to właśnie telewizje dają MILIONY za prawa do emitowania meczów. Część z nich trafia do klubów, z czego większość oczywiście do tych najlepszych. Oczywiście budżety to także pożyczki, ruchy transferowe, sprzedaż reklam na koszulkach, w nazwach, czy nawet klubowych pamiątek. Ciągle jednak gro środków finansowych pochodzi z telewizji. Dziś dowiedzieliśmy się, że rusza „coś eSportowego” w Cyfrze Plus. Szansa na pieniądze dla organizacji? Nie. Nie, bo jak już powiedziałem, CS to nie piłka. A Europa to nie Korea. Mecz FX – Delta nie przyciągnie przed odbiorniki milionów widzów, a pieniądze z praw do jego transmisji nie trafią do organizacji.

Potrzeba nam profesjonalizacji? I tak, i nie. Potrzeba eSportu w telewizji? I tak i nie. Potrzeba większych pieniędzy dla organizacji? I tak, i nie. Tak, bo byłoby fajnie włączyć nSport czy inny EuroSport i zobaczyć FX – fnatic w ramach Intel Extreme Masters, albo nawet chociażby Delta – US w LC. Nie, bo eSport, a zwłaszcza CS, jest ciągle mało atrakcyjny. Trzy programy po max. 10 minut po krajowym WCG/ESWC, cztery po max 20 po światowym, w przypadku wygranej, więcej nie dostaniemy. Tak naprawdę nie ma sensu zaprzątać sobie głowę czymś, co nigdy nie będzie miało miejsca. Zmarnowane kilkanaście minut moje i wasze, nastroje iście dekadenckie, jak przystało na eSpmania.pl

I nie powiem, że nie chciałbym, żeby w eSporcie było jak w piłce, nawet tej naszej, polskiej. Ale dosłownie. Frag eXecutors Warszawa – Universal Soldiers Rybnik, Stadion Narodowy, sobota, 20:00. Mecz w ramach pierwszej kolejki 36i6 Ekstraklasy Cybersport. I tak co tydzień, dom, wyjazd, dom. Terminarz, widzowie, kasa za transmisje, kontrakty, Liga Mistrzów aka IEM w środy i czwartki, mecze reprezentacji, WCG i ESWC. Ach, idę marzyć dalej. I nie wierzcie w to, co mówi “kontakt”.


Komentarze: 24 (dodaj nowy)

ostrysh [10/09/2010, godz. 19:16]

Z twoim pojęciem o piłce nożnej było się jednak lepiej powstrzymać z pisaniem tego ; )


sodeking [10/09/2010, godz. 19:33]

słab3333xD, ale nt


Samthod [10/09/2010, godz. 19:39]

Jak mnie tnie, gdy widzę hejterów takich jak powyżej ;|!


ostrysh [10/09/2010, godz. 19:44]

sorry, ale ja napisałem szczerą prawdę :))


akinaRi [10/09/2010, godz. 19:44]

a dobra nvm


tomko1808 [10/09/2010, godz. 19:45]

ah te cyferki;/ niestety nie udało mi się ich usunąć z nicka i tak już zostało ;p


mlody19933 [10/09/2010, godz. 19:51]

; ) no to mamy to samo


rudylew [10/09/2010, godz. 20:37]

Wchodzę na espamanie widzę nowy art, już nie news :D i jestem very happi. Moja radość nie trwała długo, zaraz po przeczytaniu wytłuszczonego nagłówka przyszła kolej na treść. Kolorowo nie było. Zwabiony tematem artu myślałem, że poczytam o postępach gry Jacka “pashy” Jarząbkowskiego, a znalazłem artykuł na temat porównań FX i sceny CS do piłki nożnej? :P

Podsumowując zacytuje bo wg mnie coś nie gra.

“Tak naprawdę nie ma sensu zaprzątać sobie głowę czymś, co nigdy nie będzie miało miejsca.”

ale jednak artykuł napisałeś, i to właśnie jest nadzieja, że wrócimy na ten sam poziom rodzenia się eSportu w Polsce co kiedyś.

Sam fakt, że FOMFNY jest “anty” bo szczery w wypowiedziach, spowodował pośrednio, że na kilku serwisach ujrzałem nowe artykuły, coś z nów zaczyna się dziać i jestem hapi :D

najs

p e a c e


olsenN1 [10/09/2010, godz. 20:43]

Po chuj pisać o pierdołach i porównywać zapałki do stuletniego dębu? Co ma piłka nożna do kontera, ludzie.


akinaRi [10/09/2010, godz. 20:47]

CZESC JACKU PASHA JARZABKOWSKI


sodeking [10/09/2010, godz. 21:13]

@Samthod
a co lepiej być sztucznym i lizać dupę – jak na pseudo portalach i pisać coś w stylu “najs profil daje 10″.
Fajnie, że młody zaczyna coś pisać i mam nadzieje zobaczyć coś jeszcze. Tylko w lepszym wydaniu.
Samo porównanie, cs do piłki, fx do realu (gównianego xD Man U > all) i pashy do CR9 a w sumie znów 7 mało trafne.

Tak czy siak liczę, że to nie 1 i ostatni art ;f

akinaRi zrób bloga – pośmiejemy się, ale nie z treści i przekazu tylko z Ciebie.


mlody19933 [10/09/2010, godz. 21:31]

i think ur missing the point. tak jak mowie – z tymi porownaniami to jest tak, ze kazdy chce zeby esport byl sportem, ja chcialem pokazac na co nie mamy co liczyc. a pasha i cr7 to tylko analogia, tak jak – tylko w pewnych przypadkach – fx i real.


olsenN1 [10/09/2010, godz. 21:40]

no nie mamy co na to liczyć bo to jest nierealne i bezsensowne…


Shenoba [10/09/2010, godz. 21:45]

Retorycznie bardzo dobry artykuł… Nie zwracaj uwagi na tych dewiantów… In plus mlody.


olsenN1 [10/09/2010, godz. 21:51]

Ja nie mówię, że artykuł jest zły. Bardzo dobrze, że młodzik jako jedna z nielicznych osób próbuje stworzyć coś kreatywnego, swojego nie zerżniętego z innego portalu. Tylko, że temat jest trochę nie w czas i nie w miejsce, gdyż tu naprawdę nie ma co porównywać. Ja powtórzę, któryś raz to samo, że cieszmy się z tego naszego małego świata esportowego, że mamy fx, które znaczy wiele na światowej scenie, a nie trzymamy się tylko tego, że reszta polskiej sceny jest mierna.


szPJeg [10/09/2010, godz. 23:37]

A mi się nie podoba Twoja wizja z ostatniego akapitu. Wolę tak jak jest teraz – niszowa rozrywka dla wąskiej grupy odbiorców, którzy na prawdę lubią to co mają. Zresztą wyobraźcie sobie taką masową scenę, jaką posiada piłka nożna – ten cały flejm przed meczami, ta masa gimbusów itp(już teraz ilu ich jest, a co dopiero przy wielomilionowej społeczności). Ja dziękuje za takie perpektywy.


ddr [11/09/2010, godz. 00:12]

+


ziom [11/09/2010, godz. 12:44]

ale pytam, dlaczego w to wszystko został zamieszany mój TUR TUREK? :(:( :P


mlody19933 [11/09/2010, godz. 14:07]

Bo ja z Piętna :D


TakJakOsiemnascie [11/09/2010, godz. 16:21]

Jagiellonia liderem, dziękuję, dobranoc.


akinaRi [11/09/2010, godz. 23:41]

@sodeking

mam nadzieje ze masz beke dziubasku:*


akinaRi [12/09/2010, godz. 10:27]

http://www.youtube.com/watch?v=3Av9yoQEF0U

zalinkuje tutaj zeby wiecej ludzi obejrzalo. przykro mi ale nikt o mnie newsa nei napisze;pp


lologsm [12/09/2010, godz. 11:52]

idz z tymi linkami na espp.pl tam gdzie twoje prawdziwe miejsce bedziesz mogl wymieniac opinie z ludzmi na twoim poziomie czyt rave


b0b [12/09/2010, godz. 14:08]

http://allegro.pl/konto-esl-2006-40-lvl-2-medale-i1227328359.html tanio tanio


Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby móc dodawać komentarze.


Dzisiejsze aktualności




eSpmania TV

Partnerzy

  • Ankieta
    • Co jest przyczyną ostatnio słabych wyników BenQ DELTAeSPORTS.COM?

    Zobacz wyniki

    Loading ... Loading ...

  • Słowa kluczowe

    Najpopularniejsze informacje

    Kategorie

    Archiwum wiadomości

    Linki