Zaledwie wczoraj informowaliśmy Was o zakończeniu współpracy niemieckiej organizacji SK Gaming z producentem sprzętu i odzieży – Adidasem (SK Gaming bez trzech pasków), a już dzisiaj kolejne “ubraniowe” rewelacje. Rozwikłaliśmy zagadkę w jakich strojach gracze SK Gaming wystąpią podczas europejskich finałów ESL Extreme Masters 4.
Wytypuj podium rozgrywek EM#4 ECF i wygraj CM Storm Sentinel Advance!
Choć jednym z pomysłów było zaklejenie “trzech pasków” (w sumie rotfl), to możemy zauważyć, że zakończenie współpracy było już planowane od dawna. Na coraz popularniejszym wśród organizacji e-sportowych portalu społecznościowym facebook pojawiły się zdjęcia przedstawiające nam nowego projektanta i wykonawcę strojów SK. Został nim największy rywal Adidasa na rynku, czyli marka Nike. Podobają się Wam stroje z łyżwą zamiast pasków?
RobbaN w stroju SK Gaming.
Nike > adidas
kocham nike
Ja też zdecydowanie wolę Nike, chociaż mówiąc szczerze to nie wiem czemu. Wszystkie moje buty jakie miałem do grania były właśnie z Nike :D.
lacoste>ol
adidas = real, chelsea
<3
ale te stroje fajne, z tylu tez ciekawe kompozycje :)
przereklamowane, zresztą tak jak Tommy Hilfiger
Nike > oll
nike najwieksze gowno, najslabsza jakosc obuwia za duzo za wysoka cene, reklamacje w nike – jedna wielka sciema, rzeczoznawcy w chuja wala, wszystko za $$, adidas duzo lepszy imo
Nie ma lepszych butów niż nike -.- adidas jakieś 10 lat temu sie zjebal
tunczyk – no naprawde nie ma :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD najk jest najlepszom firmom butuf
buty to tylko conversy, trampki ;-)
ifer – chodziło mi tu o porównanie butów nike’a do adidasa.
Fomfny – co kto lubi.
tunczyk chyba masz 10 lat
hahahahaha wiedziałem, że z nike będzie! :)
ifer nie, 10 lat temu ostatnio widziałem fajne buty adidasa, poza jakimiś wyjątkami raz na 2 sezony :) piszesz o przereklamowaniu i o cenach a prawda jest taka że ceny nike’a i adidasa sa bardzo podobne. Ze miales problem z reklamacją – trudno zdarza sie, ogólem problemy z reklamacją są w branży obuwniczej.
buty adidasa moim zdaniem sa kierowanie do szerszego grona osób niż nike, nike to 3/4 buty jakieś na dyskotekę albo ala ju ken dens, no albo ermaxy najki za 500 zl w galeriach, adidas ma duzo lepsze podejście do klienta, tak samo jak reebok’a albo puma
ifer nie mówie tu o airmaxach bo akurat tu sie zgodze, ale nie zgadzam sie z tym że są kierowane do szerszego grona osób. Tu jest prosta zależność lubisz niskie buty weźmiesz pume lub nike’a, chcesz zwykłe typowe adidasy – weźmiesz właśnie adidasa, chcesz buty za kostke wybierzesz rbk :) przynajmniej ja tak to widze – nie mam zamiaru sie kłócić o markę bo to kwestia gustu. Tylko prosze nie piszcie o butach z krokodylkiem bo to jest akurat typowo dla lansu + koszulka polo za 450zl rozowa najlepiej i macie niezłą pare ew na allegro za pewnie 30zl.
Akurat tunczyk teraz 98% Polaków chodzi w najkach za kostkę, aż się rzygać chcę :/
w takim razie jestem w tych 2% którzy nie chodzą..
esio ja akurat często takich ludzi nie widze ~ na szczęscie.
bo u nas jak ktos ma nike reebok czy adidas to jest koles git :) na zachodzie raczej szpanem jest dolce lacoste czy cos w tym stylu… :)
Nike są najgorsze jeśli chodzi o wytrzymałość z tych znanych marek. Tyle, że 99% dzieciaków teraz się w butach lansuje, a nie ich używa. Zero grania, codzienne pucowanie, żeby wstydu na dzielni nie było. Do takiego czegoś to rzeczywiście jeden ch… jak bardzo są wytrzymałe. Wystarczy, że się błyszczą i laska na ich widok pałę obrobi w kiblu.
zawsze lepsza stylówa, lepsza reklama :) lepsze wsio!
@cZuk, miałeś kiedyś na nogach nike stanowe(ze stanów) nie te Chinskie Tajwanskie czy inne tanim kosztem robione? te stanowe mozesz zalac betonem, wysadzic dynamitem nadal beda wygladac tak samo, beda przewiewne i wogole cycus
#caZZ: to chyba ja mam amerykańskie. Mam halówki nike r10 od 2 lat. Przez 1,5 praktycznie dzień w dzien grałem w piłkę, a teraz wyglądają na tyle dobrze, że można do Kościoła w nich iść :D
Taa, czemu ktoś myśli, że jak ma metkę z USA to ma prawdziwe buty :D? Większość tych bucików jest Azji albo miejsc gdzie są znaczne mniejsze koszty produkcji, a później metki są przebijane. To tak jak koszule Armaniego, które kupuje w Wólczance a sprzedaje jako swoje :D.
Designed in USA, made in Taiwan
caZZ, miałem z Wielkiej Brytanii i było to samo. Pewnie zależy od modelu, ale na te kilkadziesiąt par, które przerabiałem w swoim życiu nie było ani jednej pary Nike, która by trzymała jakoś szczególnie długo (a Nike miałem właśnie najwięcej). Za to te pojedyncze pary Adidasa, Reeboka czy And1 trzymałem znacznie dłużej.
dElANO, ale ja mówię o zwykłych codziennych butach, a nie o takich typowo sportowych.
ale Ty jesteś potwór i pewnie nosisz z 49 :D.
i tak zawsze jest kwestia na jaka pare trafisz. Mialem Nike ktore wytrzymaly pol roku, mialem takie ktore wytrzymaly 2 lata. I u kazdej firmy jest tak samo.
Czuk niewiem ale chyba trafiamy na rozne buty o_O mi zawsze najszybciej jebaly sie rbk
Converse chyba jedna z najgorszych firm jakie kiedykolwiek kupiłem, miałem okazje kupic sobie kiedyś ich szerokie buty. modelu już nie pamientam ale był wtedy to lans i szał, były czarne zamszowe. po 2 tygodniach odpadła boczna gwiazdka ktora była przyszywana a czarny zamsz zrobił się biało czarno szary :D NIE POLECAM. Co do nike raczej buty ich mnie nie jarają, buty nosi 99% pospólstwa. Czy to dresiarnia czy to techno aka daj mi przeciwnika gaming, Firmą którą bym wybrał z 4 tych czołowych (puma,nike,reebok,adidas) jest oczywiscie rbk. Buty z klasą wiele serii od classiców po nowoczesne twory ich projektantów, dobre ceny, dobry serwis – żyć nie umierać.
zalezy gdzie kupujecie ;p 3/4 najaczy z allegro to fejki, że chuj, np. myslicie, ze nike zrobiłby buty w mario, czy cos :o tylko nike imo. Chociaż i tak chodze w dc, vans, es itp ;p fajniejsze i wygodniejsze. a conversy to gowno ;d btw. zauważyliscie, że espmania z reklamami zaczyna 4chana przypominać?
Radek, zależy od butów, ale mniej więcej 50 :D
Gusta i gusciki, najlepiej skonczyc dyskusje.
Ja mam buciki rbk w których chodze przez ponad 1,5 roku non stop + latem grałem w nich w piłe i cały czas sie trzymają.
buty pod względem wytrzymałości nike>adidas
i to zdecydowanie
@czuk o kur..cze :o 50?! to ty podczas wakacji kajaka nie musisz wypożyczać!
Tu nie chodzi tylko o markę ale też o materiały z jakich dany model został zrobiony… Dla porównania: Kupiłem sobie Pumy na allegro z materiałów syntetycznych, tego dnia którego mi przysłali poszedłem na imprezę. Miałem mała drakę, rozciąłem buta na całej długości o jakiś kawałek szkła z szyby od drzwi leżący na ziemi i jedyne co pozostało to je wyrzucić. Kupiłem ponownie za jakiś czas nowe, też Pumy tylko 150zł droższe to trzymają do teraz :) A tyle co przeszły te buty to olaboga, a komfort noszenia ciągle taki sam.
Miałem 4x pary nike halówek to są moje najlepsze buty do grania jakie miałem przed nimi miałem 1 pare halówek adidasa totalne gówno.
ehhh, to nie wiem. Ja mam ze USA i są niezniszczalne, funfel nówka może jakieś zapotarzenie z wojska… ogólnie eot, temat rzeka …
co do nowego sponsora, w sumie założę się że nic się nie zmieni :), po prostu inny znaczek ;) chyba że przewidują MEGA kolekcję z symbolem SK, to zmiana oczywiście jak najbardziej na +
Texior temat halówek to już zupełnie co innego. Adidas ma może 1-2 modele udane. Jednak od nike są lepsze(w sensie podobna jakość znacznie niższa cena:p) buty do grania m.in. JOMA. Reszta raczej BARDZO ciężko znaleźć w naszym kraju. :-)
jomy sa swietne i do tego najczesciej tansze od plastikowych nike’ow czy adidasow
Joma bardzo szybko się niszczą jak się czesto gra w porównaniu do nike wiem bo miałem i moge przyznac że nike są wygodniejsze i ładniej się prezentuja chociaż joma też ma ładny interface : )
kto mi kupi dresy z SK ? :PP
mama
cazz moze trafiles po prostu na dobrze wykonane, co jest teraz rzadkoscia, a metka tak jak fomfny mowi.. ale co by nie mowic zeby dawali mi dresy na silke i buty najeczki i do tego sponsorowali ol to bym chcial! :D sk gejming help mi
Dojde do sk nr kom 509 629 554
@Texior czy są wygodniejsze, ciężko powiedzieć bo zależy to od tego jak dopasujesz but, i jakie masz preferencje odnośnie podeszwy. Niszczą się w miarę podobnym okresie czasu. A co do wyglądu to nike zdecydowanie lepiej się prezentuje, jednak do pewnego czasu:P Buty nike szybko się “ściera” ten ‘interface’. A buty JOMY choć są brzydsze już od początku, jakoś po nich nie widać, aż tak mocno “użytkowania”. ;D Ale to wszystko takie imo:p
btw. troche zmienił się temat:DD
jedynymi butami, choć nosze czasem adidasy i inne, sa asicsy, nie ma lepszych i wytrzymalszych butów – większość triathlonistów w takich biega, ja biegam w którejś z kolei parze, wytrzymują średnio 4-5 lat, przy bieganiu jakoś 100 km miesięcznie
pedobrand.
jakby ogarneli DC to bym przybił im piątala.
TYLKO RBK, siema magjol _o/
Fomfny “To tak jak koszule Armaniego, które kupuje w Wólczance” – wątpię, że wywaliłbyś 1000 USD na koszulę Armaniego. Jak mówisz o taśmowych produkcjach typu Jeans albo Exchange(którego w Polsce notabene nie ma), to precyzuj. I szczerze mówiąc pierwsze słyszę, że w Wólczance są jakiekolwiek ciuchy tej marki O_o
Jeśli chodzi o buty Nike’a to 2 rok z rzędu naciąłem się na kiepską jakość i wiem, że już trzeci raz nie kupię z tej firmy. I nie ma różnicy czy z USA czy z Polski – po prostu jakieś marne ostatnio trafiam. Może ktoś inny ma więcej szczęścia. Tak czy siak bluzy SK fajne :D
Merc, Sherman, Fitch, Lauren, Perry, Stone Island czy BBBBBBBBBBB :) i tradycyjnie Lacoste = pora na Casual panowie :)
Ostatnio czarna (tak, nie szara) skóra ala Neo (Matrix nerdy…:) ) w moje ręce wpadła, na wzrost 1.75. Rozcięcie z tyłu, bez paska i najlepsze – 5 guzików CZARNYCH :)
Gdybym kur*a nogi uciął byłaby idealna – jak ktoś chętny to PW na forum.
Fajnie się ubieracie, fajnie.
:D
“Fomfny “To tak jak koszule Armaniego, które kupuje w Wólczance” – wątpię, że wywaliłbyś 1000 USD na koszulę Armaniego. Jak mówisz o taśmowych produkcjach typu Jeans albo Exchange(którego w Polsce notabene nie ma), to precyzuj. I szczerze mówiąc pierwsze słyszę, że w Wólczance są jakiekolwiek ciuchy tej marki O_o”
Może mu chodziło o to, że kupując koszulę z Wółczanki za 400zł ma taką samą jakość jak u Armaniego za 3 razy tyle.
Swojego czasu Armani (czy ktoś tego pokroju, nie pamiętam) po prostu kupował koszule u polskiego producenta (właśnie nie pamiętam czy to Wólczanka, czy kto, jeden kit), metkowal jako swoje i sprzedawał pod swoją marką.
Oczywiście płaciłeś 3 razy drożej. MARKA.
Nietypowa konwersacja :P.
Ja mam pytanie. Jak wy możecie chodzić w halówkach? Przecież one są w chuj niewygodne.
w halówkach sie gra :o
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hugo_Boss_AG
Odnośnie mody :)
Kiedyś Nike teraz Adidas, zależne wszystko od modelu, ale pamiętam, że szybciej mi padały Nike niż Adidas’y, inny wiek inne poszanowanie do obuwia.
Z ubrań Nike to jedynie bluza może dres, jakieś bransoletki itp.
Adidas to jak dla mnie najlepsze ma dresy, ale ze starym logiem :D
to samo tyczy się spodenek.
Kiedyś przechodziłem całą zimę w Pumach Ferrari i to w podróbach, dopiero rozwaliły się jak zacząłem brać je na w-f.
D&G – nie gustuję, dla lanserów i metrosów
A&F – jak najbardziej, świetne polówki (Golden Five :D)
Hollister – tylko koszulki, bluzy
Dior – płaszcze, koszule-spodnie-buty wyjściowe, bluzki, swetry
Armani – kurtki, garnitury, koszule i spodnie wyjściowe, paski
Ralph Lauren – koszule, swetry, polówki
Calvin Klein – podkoszulki, bokserki, skarpetki
Wrangler & Lee – jeansy
Zara – trochę siara, ale nie którzy gustują w jeansach
Większość to repliki, oryginalne to tylko spodnie i buty sportowe…
Co do halówek nigdy chyba takowych nie miałem ;)
Ogólnie te ich stroje fajnie się prezentują, wiadomo im mniej tym lepiej.
caZZ
akurat Nike z tego co się orientuję nie ma fabryki bezpośrednio na terenie stanów, ma jedynie siedzibę główną i projektantów, fabryk szukaj @ Chiny, Indie, Malezja etc.
@up
ale to chyba każdy wie :P
FOMFNY – ale na pewno nie Armani ten robiony na zamówienie (czyli prawdziwy) podobnie jak Lagerfeld czy Versace nie był zamawiany u Wólczanki. Pewnie chodzi o jakąś produkcje taśmową typu jeansy za 8 paczek, żeby podbudować czyjeś ego, że chodzi w znanej i drogiej marce. Chyba, że masz jakieś pewne info tego typu to troszkę śmieszne, że ludzie tak przepłacali :D
microon – mówiąc o markach typu Armani, Lauren, Klein czy Dior (który AFAIK ostatnio wycofał się z taśmowej produkcji) pisałeś o masówkach, które na dobrą sprawę niczym się nie różnią od takiego polskiego Reserved poza metką i ceną :F W sklepach na 5th avenue w NY czy przy fontannie di Trevi w Rzymie nie spotkasz gówna w postaci bokserek czy koszulek dla wszystkich. Sądzę, że zwykłego szaraka nie stać na takie ciuchy jak tam proponują.
miałem, babka z marketingu mi to wysłała swojego czasu, poszukam :-)
to jest tak jak mówisz, jest “Armani” za 300zł i Armani za 30k ;-).
No to tak czy siak załamka, bo na dobrą sprawę w Łodzi w hurtowni Wólczanki ich płaszcze można było kupić za 250-300 zł, w sklepie kosztowały pewnie około 1000, a jak się przeszyło metkę na jakąś inną markę tak jak mówisz, to już w ogóle :F
Wszędzie spiek masonów i cyklistów.
Taaa :D. Ale powiem Ci, że nie mają złych materiałów… całkiem okejowe. Marka jednak robi swoje = x4/8/itd. cena.
Ale ja nie mówię, że Wólczanka to jakiś shit czy coś. Bardzo dobre koszule/płaszcze mają. Jak się poszuka, to i dobrze srkojoną marynarkę się znajdzie ;)
ABERCROMBIE & FITCH – jakosc na +++, ceny na + (w porownaniu z TH/RLP to ++), wybor na +++. Jedynym mankamentem jest przesylka, trzeba brac duzo niczym baby na targu i miec kogos na przyklad w Londynie, kto przeforwarduje paczke do PL.
gimnazjalisci i inne cioty skonczcie z namawianiem rodzicow na polowki tomjego hilfigera za 300 zlotych to nie jest tego warte dupy na to nie wyrwiecie i tak hehehee
@FOMFNY, GwayhyR:
Tutaj pasuje: “Cudze chwalicie, swego nie znacie” ;-)
GwayhyR – otóż to ;-).
Ja osobiście nie rozumiem tej nagonki na ciuchy Abercrombie. Przecież to są ciuchy firmy Aeropostale (coś jak GAP), w USA w sklepie ich T-shirty są najczęściej po 9,99 USD do max 19,99, tak samo polówki. Normalne ciuchy za w sumie śmieszne pieniądze, a na allegro jak widzę, że taka polówka kosztuje tyle, co RL Polo w USA albo nawet więcej to aż żal ściska.
W sumie swego czasu Lonsdale miał świetne, klasyczne polówki i to z takiego materiału, że były nie do zarąbania :D Tyle, że cena była już wyższa.
@microon
czytając wypowiedź caZZ’a można zauważyć, że nie wszyscy :p
@GwayhyR
też mnie dziwi to lansowanie marki Aeropostale. W stanach te ciuchy leżą na półce przeciętniaków, podobnie jak Old Navy etc.
Fakt, są zdecydowanie lepsze od shitu proponowanego w Walmarktcie :D No ale to jest sytuacja podobna to lansu Levisów sprzed 20 lat, tyle że dzisiaj w dobie internetu nie ma problemu z niedostępnością towaru jak w tamtych czasach :)
@GwayhyR:
Aeropostale to nie jest to samo co Abercrombie – w sensie to nie jest twor firmy odpowiedzialnej za A&F.
Kolejna sprawa, ze jak dla mnie glupota jest kupno A&F przez allegro.
PAWEŁ_JUMPER – to czemu w sklepach Aeropostale sprzedaje się te ciuchy? Tak czy siak – nie rozumiem tego “lansu”.
a mnie sie pytasz, nie mieszkam w usa
abercrombie, aber kids, hollister, ruehl i gilly hicks to jest wszystko razem
a lans skoro tak to juz ujales no coz to jest tak samo jak z TH jest popyt na to dzieciaki chca to kupowac bo inaczej to nie ma sensu sie pokazywac na ulicy i sprzedawcy widza to stad takie ceny czy to na allegro czy w sklepach, z RLPolo jest ciut inaczej bo te ciuchy sa drozsze
po prostu marka sie wylansowala, nastki patrza OOOO ABERCROMBIE MARKA Z JUESEJ
Ja po prostu nie widziałem będąc w USA w żadnym centrum handlowym samodzielnego sklepu z tymi ciuchami. Wszystko co było sygnowane Abercrombie widziałem w sklepach Aeropostale stąd moje pytanie ;)
Tyle, że Hilfiger w USA też nie jest super drogi, a ciuchy ma dobrej jakości. Jak kupiłem u nich polówkę to drugi rok chodzę i trzyma się to kupy. Tak samo z RLPolo. Notabene w USA są sklepy, gdzie można kupić ciuchy typu RL, TH itp. w śmiesznych cenach, bo te sklepy skupują na przykład końcówki rozmiarówek z tych znanych sklepów typu Macy’s. I takim cudem można sobie kupić taki sam ciuch, który jest za 149 USD (polówki RL właśnie po tyle były w Macy’s) w fashy sklepie za 19.99 USD w takim mniej znanym :D
Co do tego rzekomego ‘przeszywania’ koszul przez Armaniego, to nie do konca tak, jak tu sugerowal Fomfny. Giorgio wysylal/wysyla do Polski SWOJE projekty w oparciu o ktore szyty jest dany ciuch i tyle…nie kupuje ciuchow W&V, tylko firma szyje dla niego ciuchy (ZNACZNA ROZNICA). Zreszta, nie jest jedyny – podobnie robi Kenzo, Givenchy, Hugo i inni (tez w Polsce). Po prostu jakosc jest w miare porownywalna, a jednak duzo taniej niz we Francji, czy Wloszech.
A A&F to w USA taki sam lans, jak sie robi w Polsce i pierwsze slysze, zeby ich ciuchy byly sprzedawane w Aeropostale, ktore ma dosyc srednia, jak juz ktos wspomnial, renome.
Kupujesz za 20$ nie te same, tylko z poprzedniej kolekcji…tak jest przeciez na calym swiecie. A to, ze amerykanskie firmy maja rok w rok to samo, to inna sprawa.
kon2k8 – nie widziałem nikogo w USA “lansującego się” w ciuchach A&F. Pewnie z tego powodu, którego powiedziałem – w Aeropostale są normalnie ciuchy z A&F i to nie z poprzednich kolekcji, bo porównywałem to z ofertami w necie, które nie różniły się od tych sklepowych. Obecnie szał w USA jest na punkcie Armani Exchange, Limited Express czy Banana Republic. Te dwa ostatnie to już akurat z 10 lat mają, ale A|E weszło stosunkowo niedawno.
Bylem w Stanach kilka razy i troche inaczej to wygladalo. Limited bylo duzo wczesniej, a Banana Republic to cos zupelnie innego i w ogole nie ma co porownywac.
Banana Republic i Limited Express to dwie porównywalnie marki zarówno cenowo jak i jakościowo więc nie wiem z czym to jest zupełnie inaczej :d Nie wiem kiedy byłeś ostatnio, ale jak wracałem w październiku zeszłego roku, to nie widziałem tam tego boomu na Abercrombie, który u nas już był. Zresztą ja mówię to ze swojego punktu widzenia na zasadzie jaki tłok w jakich sklepach i w jakich ciuchach na ulicy ludzie chodzą. Jako, że kupowałem tam dużo rzeczy to też samo wpadało w oko na kimś to, co oglądałem w sklepach ;)
Boże, ale przeżywacie. Właśnie dlatego, żeby ktoś nie powiedział, że się lansuje RL Polo to dla mnie najlepiej iść do skateshopu, kupić jakąś dobrą polską firmę, jak np Nervous i śmigać w tym naprawdę cholernie długo. A jeśli chodzi o buty to wole cormaxy niż nike’a ; o ale zdecydowanie jestem za tym, że każdy ma swój własny gust i nie ma co go za to krytykować.
kon2k8 – no tak, dokładnie tak.
Nie wiem, jak można nie znaleźć sklepu Abera w USA. Ponad 1000 sklepów w samych Stanach.
mYGEN – normalnie. Byłem w 4 centrach handlowych, gdzie były takie sklepy jak Aeropostale, GAP itp. a Abercrombie nie było. Może nie miałem farta :D
boze mygen….1000 sklepow w panstwie w ktorym sam texas jest 2 razy wiekszy niz polska, brainless.
W Bostonie i NY też nie widziałem :D GwayhyR, może to nie brak farta, a opatrzność boża hehe.
Musisz się zalogować, żeby móc dodawać komentarze.