Piotr “sLh” Michalski dość niespodziewanie zastąpił Paladyna (ESWC 2010: Paladyn nie jedzie), w turnieju finałowym WarCraft 3 TFT na Electronic Sports World Cup 2010. Bez większego przygotowania Piotrek nie mógł osiągnąć tak dobrego wyniku jak np. podczas World Cyber Games 2007 gdzie doszedł do ćwierćfinałów. Mimo tego sLh ponownie wpisał się do historii. Jako jeden z dwóch zawodników zdołał zremisować w fazie grupowej z ostatecznym triumfatorem tegorocznej edycji - Lyn‘em.
Przypomnijmy, że na podium ESWC 2010 W3 TFT stanęli sami Koreańczycy:
1. Lyn – 8,000$
2. Moon – 4,000$
3. ReminD – 2,000$
Co ciekawe to nie pierwsza taka sytuacja z Piotrkiem w roli głównej. W 2007 roku podczas pamiętnego World Cyber Games, sLh również jako jeden z nielicznych pokonał – jak się później okazało – końcowego triumfatora rozgrywek, Norwega Creo. Kolejna szansa na World Cyber Games 2010 :-)?
Szkoda że te remisy nie przekładają się na jakichś medal.
Ale jest opór, to i tak jest czego gratulować ;-)
Musisz się zalogować, żeby móc dodawać komentarze.